• www.olecko.info

  • www.olecko.info

  • www.olecko.info

  • www.olecko.info

  • www.olecko.info

www.olecko.info

Olecko - historia, geografia, mapy, artykuły, dokumenty ...


O tęsknocie, tej tu kiedyś, pisało już wielu. Tęsknota do miejsc, co do których mamy świadomość, że my jeszcze nie zdążymy przeminąć, a o nich już będą tylko krążyć opowieści i wspomnienia, jest tęsknotą znacząco wpływającą na duszę mazurską i tą, nad tematem której coraz częściej się pochylamy. Jak to jest z tym przemijaniem i czy aby wszystko musi przemijać?

Miejsca, które są, ale już ich nie ma

Przemijają ludzie, przemijają miejsca. Niby normalna kolej rzeczy, ustanawiamy obyczaje, aby ból złagodzić, a utracone miejsca staramy się zastępować innymi. Naukowo podchodzimy do czasu, z nadzieją, że kiedyś wiedza o nim pozwoli nam zmieniać rzeczywistość, a sam czas uczyni bardziej elastycznym, przy czym, emocje i tak tworzą na zapas wspomnienia. Tak jest i z nami. Świadomość, ze wszystko przemija tworzy naszą unikalną duszę mazurską. Żyjemy w czasach nostalgicznych, gdyż wszystko wokół jest zagrożone, i my trwamy z tą wiedzą, bo i tereny mazurskie są na te przemijanie bardzo narażone.  Być może warto w sobie pielęgnować tę tęsknotę mazurską, lecz także trochę być ponad nią. Ulepszyć o ewentualną możliwość przedłużenia trwania mazurskich krajobrazów.

Miejsca, które są, ale już ich nie ma

Wiele osób mówi o tym, że świat na starość widzą inaczej.  Że nabierają dystansu i innej perspektywy. Rejestrują siebie i swoje rodziny dla przyszłych pokoleń, archiwizują to, co zanika, jeszcze głębiej przeżywając każdą minutę swego życia. My zaś tutaj to mamy w genach od urodzenia, lub przynajmniej od czasu zamieszkania, „to” czyli wspomnianą powyżej świadomość przemijania i krótkotrwałości oraz konieczność archiwizacji. Według S. Sontag „fotografia jest jednym z najważniejszych wynalazków umożliwiających doznanie czegoś, tworzących pozory uczestnictwa” - to stwierdzenie, pomimo, iż dotyczy tematyki zupełnie odmiennej, przywodzi mi na myśl tutejsze krajobrazy.

Miejsca, które są, ale już ich nie ma

Piękne landszafty, które widzimy na co dzień, wciąż bądź co bądź wyrwane z kontekstu społeczeństwa przemysłowego, są jak dzieła sztuki, które pozwalają nam doznawać i współistnieć (i nie dotyczy to jedynie tego, co stworzył lecz tych także, co patrzą).  Mazurskie doznawanie jest ściśle związane z estetycznym patrzeniem, z wciąż pokutującym poczuciem nieosiągalności i zarazem świadectwem naszego istnienia oraz pozytywnym sentymentalizmem. Patrząc mamy także namiastkę tworzenia. To, co wokół gwarantuje nam więc również długowieczność, jeśli nie wieczność, ale i także daje poczucie chwilowości tworząc uczucie tęsknoty, być może do nieukończonego dzieła, wywołuje pozytywne emocje.

Miejsca, które są, ale już ich nie ma

Spokój jeziora, wolność wokół niego, okoliczne lasy i pola oraz cisza pozwalające zebrać myśli to te pozytywne uczucia. Priorytety rozwoju miasta i regionu, całkowicie zrozumiałe, powinny brać pod uwagę również te mazurskie tęsknoty człowieka, bo bez nich nie jesteśmy Mazurami, a czuć je możemy jedynie gdy wciąż mamy przed oczyma to, o co tak się boimy, że utracimy, chociaż przecież wcale tego utracić nie musimy. Bo nie będziemy przecież tęsknić do hałasu i ogrodzonych drutem kolczastym przejść nad jeziorem oraz zmian nieodwracalnych, niekoniecznie podyktowanych logiką, pomimo wyrozumiałości dla wspomnianych powyżej priorytetów rozwoju miasta i regionu. Poszanowanie mazurskości i mieszkańców Mazur z ich ścisłym związkiem z naturą jest także rozwojowe. Tak, jak i zapach tataraku, śpiew ptaków i plusk ryb. Jak cisza i jak spacer lub jazda rowerem od lat po tych samych, ulubionych trasach. Jak pierwszy cień z ledwo rozwiniętych liści w słoneczne, majowe popołudnie zapowiadający letnie sjesty i przygody - taki tęskny landszafcik, ale ze świadomością, że to wszystko może trwać.

Miejsca, które są, ale już ich nie ma

Miejsca, które są, ale już ich nie ma

Miejsca, które są, ale już ich nie ma

Margrabowa 1915

Ewa Kozłowska  [Tygodnik Olecki nr.24/2011]
Zdjęcia na podstawie: Grenz R., Der Kreis Treuburg. Ein ostpreussische Heimatbuch, Lübeck 1971. Opracowanie: J.Kunicki