Kronika moich poczynań od przyjazdu do Olecka w 1947r. dotycząca głównie pracy przy lodowisku.

Do Olecka przyjechałem pod koniec kwietnia 1947r. Po przyjeździe do miasta zgłosiłem się do starosty i rozpocząłem szukać zatrudnienia. Znalazłem je w Powiatowym Zarządzie Gminnych Spółdzielni w dziale księgowości. Głównym księgowym w RZGS był znany mi z Wileńszczyzny nauczyciel Giercuszkiewicz ożeniony w Nowej Wsi z Zofią Sadowską, urodziwą dziewczyną, którą uwielbiali kawalerowie z całej wsi.... [pokaż cały tekst] [ściągnij w dokumencie rtf]

<<<ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ>>>