13 grudnia 1981 r. (niedziela) 

13.12.2009

 Styczeń 1981 r. przyniósł zaostrzenie napięć w Polsce, na co miały wpływ niedotrzymywanie przez władze zobowiązań wynikających z porozumień, zła sytuacja gospodarcza i skomplikowana sytuacja międzynarodowa. Nowy prezydent USA, Ronald Regan, usztywnił stanowisko wobec ZSRR żądając zachowania swobód w Polsce, ZSRR wzmógł naciski na polskich polityków w celu szybkiego spacyfikowania Solidarności. Szefowie państw Układu Warszawskiego przygotowywali wojska do przeprowadzenia manewrów na terytorium polskim pod kryptonimem "Sojusz 81". 

Trwały manewry sił Układu Warszawskiego, a Solidarność zapowiadała bezterminowy strajk generalny. Po mediacji prymasa Wyszyńskiego doszło do spotkania Wałęsy z wicepremierem Rakowskim. W myśl porozumienia Solidarność odwołała strajk. Groźba obcej interwencji została chwilowo zażegnana, jednak nadal była realna. Kwietniowa wizyta Jaruzelskiego i Kani w Moskwie doprowadziła do zakończenia manewrów "Sojusz 81", nadal ogromne ilości wojsk radzieckich pozostawały w Polsce. 

Zarówno w Solidarności, jak i we władzach ujawniały się odrębne poglądy co do przyszłości, zakresu kompromisu i możliwych do wywalczenia i wprowadzenia zmian. 13 maja na placu Św. Piotra w Rzymie miał miejsce zamach na papieża. Wydarzenie to wstrząsnęło Polakami, którzy odebrali je jako przestrogę. Sytuacja gospodarcza była coraz gorsza: brakowało wielu podstawowych produktów, kartki żywnościowe często nie miały pokrycia w towarze. Ciągle trwały akcje strajkowe. Akcje protestu powstrzymała śmierć prymasa Stefana Wyszyńskiego. 
Propaganda PRL - ustami nowego rzecznika prasowego rządu Jerzego Urbana, podjęła nagonkę na działaczy związku. 
2 grudnia oddziały ZOMO wkroczyły do siedziby Wyższej Szkoły Oficerskiej Pożarnictwa w Warszawie. Złamanie siłą akcji strajkowej było wyzwaniem rzuconym Solidarności. Komisja Krajowa, obradująca w Radomiu, zadecydowała o podjęciu przygotowań do strajku generalnego w razie dalszych ataków i represji władz wobec Solidarności i protestujących. Region Mazowsze Solidarności zapowiedział powszechny strajk na dzień 17 grudnia. Komisja Krajowa obradująca w Gdańsku (11 - 12 grudnia) poparła decyzję radomską o przygotowaniach do strajku generalnego. Nikt nie wierzył w nadchodzące sygnały o możliwości wprowadzenia stanu wojennego i rządów wojskowych.

 

Wstaliśmy z rana około 8.30. Po kilkunastu minutach włączyłem radio. Nadawali poważną muzykę. Nic nie było na UKF. Włączyłem telewizor - nic nie było. Tknięty przeczuciem odszukałem Wolnej Europy, przez szumy, piski usłyszałem strzępy słów o stanie wojennym. To było prawie pewne - stan wojenny.

W nocy z 12 na 13 grudnia 1981 roku w Polsce wprowadzony został stan wojenny. Na ulice wyszło wojsko - obsadziło wszystkie kluczowe punkty i budynki. Generał Jaruzelski w przemówieniu radiowo - telewizyjnym poinformował Polaków o przejęciu władzy w Polsce przez Wojskową Radę Ocalenia Narodowego (WRON). Pierwsze wiadomości podało radio o 6.00. Potem o 7.00, 9.00 nadawano proklamację Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego i przemówienie Jaruzelskiego. 
O 12.00 były specjalne wiadomości w TV. Spikerzy ubrani byli w mundury wojskowe. Powiedziano o internowaniu ekstremistów z Solidarności i byłych władz. Aresztowania rozpoczęły się o 3.00 w nocy. Prawie od razu ujęto 93 z 107 członków Komisji Krajowej, która obradowała dzień wcześniej. Aresztowano przeważnie w domach. Zajęto wszystkie lokale Solidarności i wyniesiono materiały. W Warszawie pod lokal Solidarności zajechało 11 ciężarówek. Wyprowadzono wszystkich i wyniesiono papiery. Radia Zachodnie nic nie podawały nowego bo ogłoszono blokadę informacyjną. Cała granica była wzmocniona. Łączność teleksowa i telefoniczna zawieszona. Nawet odcięto prywatną linię papieża z Polską. Ogłoszono ferie w szkołach i na studiach. Ania załamana twierdzi, że wezmą mnie do wojska. Przygotowałem się na to, że mogę dostać wezwanie. Postanowiłem pojechać do Elbląga zanim będzie blokada dróg a może zupełny zakaz poruszania się. Chcę zobaczyć co się dzieje i zrobić zakupy. W kazaniu niedzielnym prymas Józef Glemp potępia stan wojenny i apeluje o spokój i rozwagę.

 

Portal edukacyjny Instytutu Pamięci Narodowej

Więcej informacji

Więcej informacji

 

Ostatnia aktualizacja: 13 grudnia 2009 w@m

Drukuj Wydrukuj tę stronę