|
27.04.2008 C.Rz.: - Tabex S.A. podejmie się zbudowania takiej sieci. Będziemy ją budować sukcesywnie i po kolei podłączać zainteresowane zasilaniem w nasze ciepło obiekty. Na początek będzie to Zespół Szkół Licealnych i Zawodowych. Tutaj już mamy podpisane porozumienie ze Starostą. Następnym etapem będzie szpital. Nad tą częścią projektu trwają jeszcze prace projektowe, bo ciężko jest ustalić zapotrzebowanie na moc, która powinna być dostarczona. Kolejnym etapem rozbudowy sieci będzie podłączenie osiedla zasilanego przez kotłownię usytuowaną przy ulicy Składowej. TO: — Czy istniejąca przy Tabex S.A. kotłownia jest w stanie zagwarantować moc takiemu przedsięwzięciu, czy trzeba ją do tego celu rozbudować? C.Rz.: - Będziemy kotłownię modernizować. Takie przedsięwzięcie i tak by nas czekało: kotły pracują od trzydziestu lat. Muszą być wymienione. Zamontujemy kotły WR, które są znacznie lepsze od pracujących obecnie kotłów WCO. Technologia w ciągu tych trzydziestu lat poszła znacznie w górę. Sprawność tych urządzeń jest wyższa o 20% i pozwoli o obniżenie ceny ciepła. Rurociągi też będą budowane nową metodą technologii preizolowanych. Takie rurociągi mają bardzo małe straty i pozwoli to na dalsze oszczędności.
|
TO: — Czy można określić dzisiaj cenę ciepła?
TO: - Czy będzie to kotłownia węglowa! C.Rz.:- Istnieje problem z ustaleniem ilości ciepła, jakie potrzebuje szpital. Według różnych wersji zapotrzebowana moc waha się do 1,3 do 4 megawatów. Jest to bardzo duży rozrzut. W chwili obecnej jesteśmy w trakcie precyzyjnego ustalania tej wielkości. TO: - Gdyby zapotrzebowanie było na poziomie 4 megawatów, jaka część miasta mogłaby być podłączona? C.Rz.: - Praktycznie cała ulica Gołdapska, aż do Placu Wolności. Następnym etapem jest poprowadzenie rurociągu nasypem wąskotorówki do mającego tam powstać kompleksu sportowego. Istnieje jeszcze kwestia odbiorców indywidualnych: domów jednorodzinnych, hoteli, sklepów. TO: - Czyli jedyny poważny problem to brak sieci przesyłowej? Budowa brakujących nitek wymaga dość sporych nakładów. Jakie to są koszty? C.Rz.: -Aktualnie jesteśmy w trakcie projektowania sieci. Koszt takiego przedsięwzięcia to 1000 złotych za metr bieżący sieci - zależy to głównie od jej przekroju. W chwili obecnej jest to jednak kosztowne przedsięwzięcie, bo rury używane do tego celu są bardzo drogie. TO: - Czy sieć będzie miała zabezpieczenie, by nie wydarzyła się taka historia jak ostatnio w Szczecinie, czy kilka lat temu w Suwałkach? C.Rz.: - Nasza kotłownia ma zasilanie z dwóch stron, jeśli chodzi o sieci energetyczne średniego napięcia. Jeżeli jednak padnie wysokie napięcie, to możemy jedynie zwrócić się z prośbą do Litwy, aby nam sprzedała brakującą energię. TO: — Czyli jak padnie średnie napięcie, to nie będzie problemu? C.Rz.: - Tak, ale myślę, że zainwestujemy w agregaty prądotwórcze, aby mieć zabezpieczenie na taką ewentualność. TO: -A jak pęknie rura przesyłowa? C.Rz.: - Póki co kotłowni przy szpitalu i przy Składowej nie będziemy likwidowali. Będą one kotłowniami rezerwowymi i będą stanowiły ewentualne zabezpieczenie na wypadek awarii. Istnieje jednak projekt objęcia miasta pętlą. Przy takim zabezpieczeniu można się pokusić o całkowitą likwidację kotłowni rezerwowych. TO: - Dziękuję za rozmowę. |
Ostatnia aktualizacja: 27 kwietnia 2008 w@m |