Mamy zimę…

16.02.2007

 W takim wypadku, jak już pisałem kilkukrotnie, mamy kolejny tydzień za nami. Z najważniejszych spraw jakie mamy do omówienia, to jest to, że mamy zimę.

Oprócz kalendarzowej mamy jeszcze tę prawdziwą. Oczywiście jest śnieg i mróz, a oprócz tego dzieci mają ferie zimowe. Mają teraz CAŁE DWA TYGODNIE wolnego. Ferie zimowe to nieodłączny element każdej zimy. Nawet najstarsi z nas mieli z tym do czynienia i chyba to jakaś taka świecka tradycja. Tak jak latem dwumiesięczne wakacje. W okresie życia tzw. „przedpracowniczego” jest to bardzo przyjemna część wypełniająca obowiązek szkolny. Dziś przedłużenie tego „obowiązku” mają tylko nauczyciele i parlamentarzyści.
 

 

 

 

 

 

 

Obie grupy zawodowe, o ile polityka jest zawodem, mają cześć roku zwaną przerwą wakacyjną.

No, do tego dochodzą jeszcze samorządowcy, czyli radni, ale oni mają wakacje jeśli np. są nauczycielami. Ale odejdźmy od „ideologii” wakacyjno-feryjnej.Nie ulega wątpliwości, że zimę mamy i już. Po czym poznałem. Po kalendarzu, gdzie jak byk jest napisane, że mamy teraz zimę i jeszcze będzie ona do 21 marca. Czemu nie po śniegu? Akurat śnieg jest słabym argumentem, bo jako opad atmosferyczny może wystąpić wiosną i jesienią. A w czapce zimowej i rękawicach to raczej ciężko się pojawić wiosną czy jesienią. Dajmy jednak już spokój zimie. Sobie sama przyszła – to sobie sama pójdzie. Tak to już jest. PAC

Tygodnik Olecki (7/476)

Ostatnia aktualizacja: 18 lutego 2007 w@m

Drukuj Wydrukuj tę stronę