Czy świat może być piękny i tajemniczy zarazem?

20.01.2005

  Czy odkrywanie tajemniczości może wiązać się z lękiem? Wiele takich pytań zadałem sobie po obejrzeniu ostatniej wystawy w Galerii Prawdziwej Sztuki im. Andrzeja Legusa. Tym razem Zbyszek Terepko wystawił prace młodej artystki.

Karolina Śnieżyńska...
przedstawia nam świat na poły bajeczny, zachwycająco kolorowy i tajemniczy zarazem. Jest to podróż poznawcza, którą odkryje znawca historii sztuki. Artystkę pasjonują różnego rodzaju opowieści i doznania twórcze. Aluzje do tradycji i kierunków malarskich czasami są tylko lekko zaznaczone, a czasami wprost przywołują obrazy już namalowane. Ale nie ma nic w tym malarstwie z naśladownictwa. Jest to polemika z zastanym stwierdzeniem, skrótem malarskim czy tylko barwą. 
Karolina Śnieżyńska idzie w swym malarstwie ku symbolizmowi. Za przykład można tutaj podać autoportrety: dziewczyna “z motylem” i kobieta “z księżycem”. Tworząc portrety stosuje jako główny środek wyrazu walor, ale już tło to wielkie mało zróżnicowane plamy. Jasna różowawa poświata wypełniająca prawie całą powierzchnię autoportretu “dziewczyny z motylem” może symbolizuje poznanie, które postać z portretu jeszcze czeka. 
Martwe natury namalowane przez Karolinę Śnieżyńską są odrębną dziedziną. Jak wiele można wyrazić malując takie zdawałoby się szkolne wprawki, widać na tej wystawie. Martwa natura zaczyna u artystki tworzyć jakby odrębne zjawisko malarskie. Tajemniczość i symboliczny wydźwięk przedmiotów, na pierwszy rzut oka przypadkowo zestawionych, pobudza wyobraźnię. Szukając w szczegółach ukrytego sensu wchodzi się do świata bardzo otwartego i ciepłego. 
Tak jak wspomniałem na początku, obrazy Karoliny to polemika z historią. Patrząc na obraz “Dzieciństwo i młodość” czuję zrazem filozofię Klimta, jak i rozedrganie barwy Mehoffera. Patrząc na “Autoportret” (z motylem) widzę nawiązanie do Gauguin’a. 

 Więcej zdjęć:www.przystanek.pl  

Artystka w swych obrazach stara się wyprzedzić czas, w którym żyje. Nadaje swym autoportretom dorosłe rysy. I nie jest to wcale wina źle padającego światła. To jest po prostu dążenie do zdobycia doświadczenia, do ogarnięcia jeszcze większej wiedzy i harmonii z tym, co jej malarstwo tworzy. 
Jeszcze jedno! Pisząc o wystawach i prezentowanych tam obrazach nie powinno pisać się o pięknie, ale tutaj... Przepięknym obrazem jest “Dzieciństwo i młodość”. Obraz to podwójny portret dwojga dziewcząt. Pełen tajemnic ogród jak u Mehoffera otwiera przed widzem podwoje i zachęca do poznawania jego tajemnic. Prawie czuje zapach kwiatów, którymi z zamkniętymi oczyma zachwyca się jedna z dziewcząt. Kwiaty zaś jak motyle fruwają po zielonym, rozdygotanym ogrodzie. Przymglone światło płynie ze wszystkich stron. Kwiaty są jak fruwające anioły. 
Malarstwo Karoliny Śnieżyńskiej jest wybitnie dekoracyjne. Nie znaczy to wcale, że łatwe. Sposób tworzenia obrazu podoba się i jest akceptowany bez wyjątku przez wszystkich. Ale, jeszcze raz podkreślam, nie jest to malarstwo łatwe. Artystka idąc w kierunku symbolizmu i dysponując wyrafinowanymi środkami ekspresji i wybitnym warsztatem może powiedzieć wiele w swoich przedstawieniach. Trzeba tylko te ukryte treści odgadnąć. I to jest największe bogactwo malarstwa i każdej sztuki.
Polecam Państwu tę bardzo ciekawą wystawę.

Bogusław M. Borawski

 

 

 

Ostatnia aktualizacja: 21 stycznia 2005 w@m

Drukuj Wydrukuj tę stronę