28.07.2005
W sobotę 23 lipca na jeziorze Oleckie Wielkie odbyły się IV regaty żeglarskie w klasie „Optimist” o Puchar Prezesa Ligi Morskiej i Rzecznej Bronisława Komorowskiego.
Najlepszymi żeglarzami okazali się Kajetan Krupa (WTR Węgorzewo) i Wiktoria Szmit (MBS Giżycko). Na szesnastym miejscu uplasował się Robert Wasilewski z UKS „Trójka” Olecko.
W zawodach udział wzięło 40 zawodników (32 chłopców, 8 dziewcząt) z dziewięciu klubów morskich z woj. warmińsko-mazurskiego i podlaskiego.
Więcej
zdjęć
Warunkiem udziału w zawodach było uiszczenie symbolicznej kwoty wpisowego (10zł), posiadanie sprawnej łodzi, odpowiedni wiek (7-15 lat) oraz pozytywne wyniki badań lekarskich. Wśród najbardziej kosztownych dyscyplin sportowych żeglarstwo plasuje się, niestety, na wysokim miejscu, dlatego też z roku na rok ilość uczestników systematycznie maleje (w ubiegłym roku na starcie stawiło się o 10 łódek więcej).
Początek zmagań wyznaczony na godzinę 11:30 rozpoczął się z kilku minutowym opóźnieniem, jednak później wszystko szło już zgodnie z planem. Odbyły się cztery wyścigi, z czego jeden z nich (najgorszy czas każdego zawodnika) został odrzucany w klasyfikacji generalnej. Na malutką łódkę każdy z zawodników mógł zabrać ze sobą czerpak (szufelkę do wybierania wody), wiosło (w razie kłopotów z dotarciem do brzegu) i kamizelkę ratunkową (wymóg bezpieczeństwa).
|
Jeden wyścig trwał około godziny. Zadaniem każdego żeglarza było pokonanie trasy wyznaczonej po trójkącie
(ABC) oraz dwóch prostych (AC, CA).
Organizatorzy (UKS „Trójka”, Delhia Yachts, ROK i Olecki Klub Wodny) zadbali także o dobry nastrój sporej grupki kibiców, dla której czas umilała muzyka szanty.
Kajetan Krupa – zwycięzca IV regat żeglarskich w klasie
„Optimist” o Puchar Prezesa Ligi Morskiej i Rzecznej Bronisława
Komorowskiego: „Jestem zadowolony, bo trasa nie była zbyt wymagająca. Jednak po początkowych wyścigach, w których zająłem kolejno 6. i 5. miejsce, nie spodziewałem się, że uda mi się wygrać”.
Bronisław Komorowski – Prezes Ligi Morskiej i Rzecznej: „W Olecku jest bardzo ambitna i – co ważne – aktywna społeczność. Efektem tego jest przecież wyższa uczelnia oraz stocznia jachtów i łódek, znana już nie tylko w Polsce, ale i za granicą. Jako prezes Ligi Morskiej i Rzecznej cieszę się szczególnie, gdyż Olecko świadomie chciało i potrafiło odbudować tradycje żeglarskie, obecne na tych ziemiach przed II wojną światową”.
Maciej Korolczuk
|