Regionalny Ośrodek Kultury „Mazury Garbate”

2.01.2004

 
Na ostatniej sesji radni jednogłośnie uchwalili zmianę nazwy i nowy statut oleckiej placówki kultury. Będzie się ona teraz nazywała Regionalny Ośrodek Kultury „Mazury Garbate”. Dyrektorem zaś został Marek Gałązka – dotychczasowy dyrektor OCK. 

Stanisław Nowel, przewodniczący komisji statutowej, określił statut jako wzorcowy dla innych tego typu placówek kulturalnych. 
Jako komentarz wydarzenia drukujemy poniżej wywiad przeprowadzony z dyrektorem ROK „Mazury Garbate” Markiem Gałązką.
Bogusław M. Borawski: - Co zmieni się w Oleckim Centrum Kultury?
Marek Gałązka: – Generalnie jest to zmiana nazwy OCK na Regionalny Ośrodek Kultury „Mazury Garbate” i zmiana statutu z tym związana.
BMB: - Dlaczego?
MG: - Powodów jest kilka. Wyzwania, które przed nami stoją w momencie wejścia do Unii Europejskiej. Unia w swej działalności promuje przede wszystkim myślenie regionalne. Najważniejsze dla niej są „małe ojczyzny”. Uważam, że Mazury Garbate są nie tylko regionem geograficznym ale również regionem społeczno-kulturalnym. Takim dowodem na to stwierdzenie jest działalność Stowarzyszenia „Przypisani Północy”. To stowarzyszenie swoją działalność prowadziło na terenie Mazur Garbatych. Grupowało również w swych szeregach twórców z terenu całego tego regionu. 
BMB: – Czyli zmiana nazwy OCK sankcjonuje stan faktyczny położenia i funkcji kulturotwórczej oleckiej placówki?
MG: – Już samo usytuowanie Olecka w centrum tego regionu, pod każdym względem: geograficznym, komunikacyjnym predysponuje do takiej nazwy. Nasze dokonania artystyczne, szczególnie projekty o charakterze ponadlokalnym: Przystanek, Sztama – o już dwudziestopięcioletniej tradycji i nowe projekty, choćby takie jak przegląd kina niezależnego również stawiają nas w centrum działań artystycznych tego regionu. 

 

BMB: – Olecko zawsze było, co najmniej już od lat 80 XX wieku, centrum artystycznym tego regionu.
MG: – To, że zaczniemy się tak nazywać, usankcjonuje pewnego rodzaju naszą pozycję w kulturze. To nie jest jakaś czcza przechwałka i jakieś takie wygórowane mniemanie o sobie. Mamy prawo do tego aby poczuć się takim regionalnym ośrodkiem kultury.
BMB: – No a jaka jest techniczna strona przedsięwzięcia?
MG: – W pozyskiwaniu środków, głównie unijnych, łatwiej będzie operować pojęciem regionu. To już nie chodzi o to, że Unia poprze wszystkie projekty. Na pewno jednak znacznie przychylniej będzie postrzegana nazwa „Regionalny”. Unia stawia takie preferencje i my się chcemy się do tych wymogów dostosować.
BMB: – Jaki zasięg działania będzie miał taki ośrodek?
MG: – Przede wszystkim chcemy swoją działalnością dostosować się do struktury powiatowej. Chcemy rozszerzyć swoją działalność merytorycznie i technicznie, jak również usługowo, na teren całego naszego powiatu. Nie zamykamy się jednak na inne ośrodki. 
BMB: – Patrząc przez pryzmat dotychczasowych działań domu kultury chciałbym aby Olecko utrzymało prymat stolicy kulturalnej wschodniej części województwa i zaczęło znaczyć na mapie kulturalnej naszego kraju.
MG: – Właśnie. Taką niepisaną stolicą już chyba jesteśmy. Często spotykam się z takimi opiniami w prasie ponadlokalnej. Nie chodzi jednak o to, by uzurpować sobie takie prawo. Każdy z miejskich domów kultury robi swoje wielkie imprezy. Chodzi raczej o wspólne myślenie: dlaczego nie stworzyć projektów wspólnych? Na przykład w regionie EGO – z Gołdapią i Ełkiem? Jednak w pierwszym etapie chcemy skierować działalność w strukturze powiatu. Mamy trzy, moim zdaniem stojące na wysokim poziomie infrastrukturalnym, gminy: Kowale Oleckie, Świętajno i Wieliczki. Są to obszary o bardzo interesującej strukturze, która może stać się podstawą rozwoju turystyki. Działania oleckiej placówki w dużej mierze odnoszą się do rozwoju turystyki. Tutaj trzeba te gminy wzmocnić. My, jako ośrodek kultury, mamy takie możliwości: struktura, dobra kadra i sprzęt.
BMB: – Czy będzie sprzyjało takiemu rozwojowi ogłoszenie w tych gminach nowych konkursów na dyrektorów placówek oświatowych?
MG: – Na pewno tak! To widać, że gminy chcą się pod tym względem odświeżyć. Jest teraz szansa na znaczne ożywienie działalności poprzez te konkursy.

 

„Tygodnik Olecki” nr 50 (311) z dnia 10.12.2003 r.

 

Ostatnia aktualizacja: 02 stycznia 2004 w@m

Drukuj Wydrukuj tę stronę