Giże. Uczyli się rzemiosła rolniczego

15.08.2004

 Przez dwa dni, w piątek i sobotę na terenie gminy Świętajno trwały II Spotkania Agroturystyczne. Imprezę te zorganizowało stowarzyszenie Agroturystyczne "Mazurska Kraina" w Świętajnie, olecki oddział WODR w Olsztynie oraz Urząd Gminy w Świętajnie. 

Zaczęło się od spływu kajakowego rzeką Łaźna Struga oraz rajdu rowerowego. W sobotę po południu w gospodarstwie państwa Janiny i Ryszarda Suchockich w Giżach koło Olecka zaczął się festyn. Brali w nim udział głównie goście z Polski, przebywający w okolicach Olecka na wczasach pod gruszą. Jego główną atrakcją były pokazy prac rolniczych. Rolnik Józef Szproch z Giż najpierw pokazał mieszczuchom, jak się kosi przy pomocy kosy oraz jak się robi snopki.
- Ostatni raz kosiłem zboże kosą przed 6 laty - opowiada nam J. szproch. - Pomagały mi jeszcze dwie podzbieraczki.
Goście festynu sami zaczęli próbować swoich sił w koszeniu kosą żboża i koniczyny.
- Jak na pierwszy raz idzie im całkiem dobrze - komentował Szproch. Potem odbył się pokaz młocki cepami. Uczestniczyło w niej aż 3 gości. Jak się okazuje, przy wykonywaniu tej pracy bardzo ważny jest rytm uderzeń narzędziem. Szkoda, że podczas festynu nie odbył si e planowany po raz pierwszy turniej sołtysów z gminy Świętajno. Dużą atrakcją imprezy było także stoisko z rękodziełem ludowym. Główną atrakcją wieczoru była biesiada w stodole gospodarzy, która trwała aż do rana.

 

- W następnym roku będziemy chcieli połączyć naszą imprezę z oleckimi "Mazurskimi Spotkaniami z Folklorem" - zapowiada wiceprezes "Mazurskiej Krainy" Stanisława Celińska-Błaszak. - Przecież niektóre nasze pokazy można urządzić przy placu Wolności, na oleckich "kafelkach".

Dariusz Josiewicz "Gazeta Współczesna"

Ostatnia aktualizacja: 15 sierpnia 2004 w@m

Drukuj Wydrukuj tę stronę