Bezpiecznie w Europie

01.07.2004

 W ubiegłą sobotę, 19 czerwca br., na Wszechnicy Mazurskiej została już po raz drugi zorganizowana wystawa pod hasłem “W Europie bezpiecznie”. Całość wystawy zorganizowali studenci wydziału prawno-ekonomicznego pod kierunkiem prodziekana mgr Tomasza Łaskowskiego oraz mgr Janusza Dworaka.

Na dziedzińcu przed aulą główną uczelni sprzęt zapewniający bezpieczeństwo wystawili ratownicy medyczni, służby celne, policja i strażacy. Wszystkie stoiska cieszyły się ogromnym zainteresowaniem. 
Strażacy wystawili samochód z pełnym oprzyrządowaniem do udzielania pomocy zarówno poszkodowanym w wypadkach drogowych, jak i podczas pożaru, czy klęsk żywiołowych. Na stoisku można było zobaczyć m.in. sprzęt do nurkowania, kombinezony do pracy w pomieszczeniach zadymionych oraz podstawowy osprzęt strażaka, taki jak: toporki, hełmy czy ubrania.
Straż graniczna przyjechała nowiutkim “Land Roverem”. Prezentowali kamizelki kuloodporne, reflektory, kajdanki, sprzęt do stawiania zapór drogowych i przygotowywania przenośnych punktów kontroli granicznej. Można też było obejrzeć broń: pistolet polski Walter oraz pistolet maszynowy PM-98.

 

Ratownicy medyczni byli chyba najbardziej obleganym punktem wystawy. Tam praktycznie udzielano pokazów prowadzenia sztucznego oddychania, wiązania w kaftan bezpieczeństwa, usztywniania złamanych kończyn. Ratownicy pokazali materac próżniowy stosowany przy uszkodzeniach kręgosłupa, szynę próżniową. Pokazano też sprzęt stosowany w karetkach reanimacyjnych. Ciekawostką jest stosowanie wkrętów doszpikowych, które to pozwalają na wprowadzenie do organizmu leków, które w szpiku działają znacznie szybciej co jest bardzo ważne przy ratowaniu życia.
Policja oprócz wystawienia sprzętu rozdawała także ulotki informujące o zagrożeniach oraz o formach działania stróżów porządku. Na stoisku można było zobaczyć radar, alkosensor do badania trzeźwości, alkometr, kamizelkę kuloodporną niewidoczną po założeniu. Można też było podziwiać sprzęt techniki kryminalistycznej do badań miejsca przestępstwa. Znakowano też w niewidoczny sposób i rejestrowano cenne przedmioty. 
Była to niezwykle cenna i interesująca impreza, której stoiska zwiedziły i praktycznie skonsultowały setki osób, nie tylko studentów z Wszechnicy Mazurskiej.

Opracował Bogusław M. Borawski



Ostatnia aktualizacja: 02 lipca 2004 w@m

Drukuj Wydrukuj tę stronę