Podlodowe Ostatki 2004

01.04.2004

 W dniach 27.02-29.02.2004 r Klub Wędkarski Ukleja zorganizował VI Podlodowe Ostatki. Tym razem w tej słynnej w całym kraju imprezie udział wzięło 55 zawodników, w tym dwie kobiety i jeden Litwin – uczestnik ostatnich Mistrzostw Świata (w barwach klubu Akwen startował również uczestnik MŚ Janusz Zalewski). Wśród zawodników były tak słynne postacie wędkarstwa polskiego jak Tomasz Nysztal – trzykrotny Mistrz Polski, Rajmund Litwiński – Mistrz Świata w łowieniu szczupaków, Jolanta Wolicka – wielokrotna zdobywczyni GP Polski oraz wielu, wielu innych, na których wymienienie wszystkich tytułów mistrzowskich zabrakłoby miejsca. Łowił też z nami Krzysztof Daukszewicz – uznana gwiazda wśród satyryków polskich. 

Jak zwykle zawody odbyły się w sprawdzonej formule, czyli pierwszego dnia łowiliśmy w „klatkach” w klasyfikacji drużynowej i indywidualnej, drugiego zaś na obszarze całego jeziora w sposób dowolny, jednak liczyły się tylko ryby drapieżne.


 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Osiągnięto następujące wyniki:
I dzień na łowisku Szwałk Mały: 
l. Sztukowski Andrzej, 2. Zalewski Janusz, 3. Romanowski Stanisław, 4. Chrulski Mariusz, 5. Litwmski Damian, 6. Stępkowski Andrzej, 7.Toczydłowski Jarosław, 8 .Czebotar Robert, 9.Gardynecki Krzysztof, 10. Wiziecki Tadeusz. Połowy osiągnęły od 6065 do 7940 g 8085g.
Drużynowo: 1. UKLEJA II, 2. AKWEN BIAŁYSTOK, 3.SYRENKA I WARSZAWA, 4.0ŚMIORNICA SUWAŁKI, 5.BASS TEAM CHEMPION WARSZAWA, 6.DRUŻYNA BARBARY.
Drugi dzień, łowisko Litygajno: 1. Chrulski Mariusz, 2. Gardynecki Krzysztof, 3. Zakowski Waldemar, 4. Bagiński Waldemar, 5.Wlodarczyk Grzegorz , 6.Gorlewski Andrzej, 7. Sowulewski Mieczysław, 8. Bagiński Mirosław, 9. Stępkowski Andrzej, 10. Nysztal Tomasz. Tym razem połowy osiągnęły wagę 445g do 955g .
Jak więc widać, ryby dopisały, dopisała również pogoda, a szczególnie pogoda ducha! Atmosfera wśród łowiących była wspaniała!!! Ryby z pierwszego dnia, a było ich ponad 300kg, trafiły do Ośrodka Dom Samotnej Matki (jak zwykle).W przerwie między turami w sobotę uczestnicy zajadali pyszną grochówkę, za którą dziękujemy Paniom z ZST Olecko!! A wieczorem w Dworku Mazurskim odbyła się uroczysta kolacja, podczas której uczestnicy wykazali się dużymi umiejętnościami wokalnymi w stylu karoke. Oczywiście wszystko pod czujnym okiem wspaniałego satyryka Krzysia Daukszewicza. A w niedzielę po powrocie autokarem z łowiska odbyło się zakończenie. I tutaj bomba !! Zgodnie z ubiegłoroczną obietnicą główną nagrodą rozlosowaną wśród wszystkich uczestników był piękny czerwony Maluch. Pojechał do Suwałk – wylosowała go Basia Niewiadomska! Gratulujemy!! Wylosowaliśmy również GPS oraz wiele innych cennych nagród. Tradycyjnie za pierwszy dzień dziesięciu najlepszych otrzymało nagrody tzw. domowe (Andrzej Sztukowski odjechał pięknym góralem, Janusz Zalewski... odkurzaczem...). W drugim dniu nagrody ufundował Wędkarz Polski – piękne kombinezony i wiele cennego sprzętu wędkarskiego. Łącznie nagrody kosztowały ponad 12000 zł. Było o co walczyć. Oczywiście wszyscy zwycięzcy otrzymali piękne puchary medale, dyplomy, a każdy z uczestników pamiątkowe znaczki, słodkie okolicznościowe serce oraz płyty CD ufundowane przez Radio Olsztyn.
A teraz DZIĘKUJEMY!!! Wieśkowi Dębickiemu – naczelnemu Wędkarza Polskiego za wszystko, co dla nas robi, nagrody, puchary a przede wszystkim cudowną atmosferę. Wiktorowi Kujalowiczowi – za ogromny wkład finansowy w zakup samochodu i GPS-a. Piekarni CYMES za ufundowane ciasto i pieczywo. Andrzejowi Wijasowi za pomoc w organizacji stanowisk i udostępnienie łowisk, wszystkim pracownikom Dworku Mazurskiego za cudowne przyjęcie, Robertowi Lesińskiemu z Radia Olsztyn za obsługę medialną oraz płyty CD, Basi Niewiadomskiej za nagrody niespodzianki, Józkowi, Tomkowi, Wojtkowi, Krzysiowi, Jurkowi, Stasiowi, Marianowi i Kasi za obsługę , Burmistrzowi Henrykowi Trznadelowi za rozpoczęcie zawodów oraz Rajmundowi Litwinskiemu za przywiezienie Krzysia Daukszewicza i Roberta Czebotara który przywiózł... no właśnie, wspaniałą nagrodę za największego okonia. Wykonaną z 24-ro karatowego ZŁOTA MORMYSZKĘ!!! Tę wspaniałą, niepowtarzalną i bardzo cenną nagrodę zdobył łowiąc 570-cio gramowego „potwora” Waldek Zajkowski z Ostrołęki. I jeszcze wielkie dzięki Tomkowi Gawrońskiemu i Wojtkowi Kozakiewiczowi za bezbłędne sędziowanie. Tomek poprowadził imprezę i przygotował dokumentację perfekcyjnie. DZIĘKI!!! 
No cóż, już za rok kolejna impreza. Na pewno coś atrakcyjnego wymyślimy. Może pojedziemy za granicę...? Warto zbierać na startowe już od dzisiaj, może w skarbonkę w kształcie ryby?
Z wędkarskim pozdrowieniem do zobaczenia na kolejnych imprezach. 

Klub Wędkarski UKLEJA

Ostatnia aktualizacja: 04 kwietnia 2004 w@m

Drukuj Wydrukuj tę stronę