Spis treści

3. W czasach puszczy sudawskiej

Dzika i bezludna pozostawała ziemia jaćwieska nie tylko w latach, kiedy pisał swą kronikę Piotr z Dusburga, ale przez cały wiek XIV i niemal do schyłku wieku XV. Dawne siedziby Jaćwingów porosły lasem, nowi osadnicy zagospodarowali ich ziemię dopiero po dwóch stuleciach.
Ślady pierwotnego osadnictwa jaćwieskiego pokryła warstwa ziemi. Przetrwały one w wielu miejscach późniejszego powiatu oleckiego w postaci kurhanów i cmentarzy, a spod warstwy ziemi odsłaniano po latach narzędzia, naczynia i ozdoby, którymi posługiwali się Jaćwingowie.
Interesującego odkrycia dokonano na polu we wsi Olszewo. W miejscu, gdzie leżał kiedyś stos kamieni, natknięto się podczas bronowania na dwa kamienie ustawione pod kątem ostrym. Z zagłębienia w odsłoniętej szczelinie wydobyto ukryty skarb. Składał się on z trzech wielkich obręczy, czterech małych pierścionków i trzynastu sztab - wszystko z 12-łu-towego srebra. Trzy obręcze, sądząc z ich obwodu, mogły służyć jako naszyjniki lub naramienniki; sztaby srebra zaś, naznaczone liczbą karbów od 1 do 17 - jako dawne środki płatnicze.
Na polach majątku szlacheckiego w Wężewie, koło wzniesienia nazywanego Starym Szańcem, znaleziono podczas orki topór żelazny, ostrogę i podkowę. Nie jest wykluczone, że miejsce to było kiedyś tzw. wzgórzem zamkowym i że pod koniec XIII wieku zakon krzyżacki stoczył tu bitwę z ja-ćwieskimi mieszkańcami włości Mieruniszki.
Natrafiono też po wiekach na pozostałości jaćwieskich osad, grodzisk i umocnień obronnych, które zlokalizowano w pobliżu Chełch - między jeziorami Dybowskim i Długim - w odległości 1 km na południe od Dąbrowskich, na południowy-zachód od wsi Mieruniszki; w okolicach Szeskiej Góry, między Szeszkami i Guzami, w odległości 2 km na północny-wschód od Wężewa oraz w miejscowości położonej 1,5 km na północny-wschód od Szwałku. W tej ostatniej miejscowości wzmiankowano w literaturze niemieckiej o "górze zamkowej" ("Schlossberg").
Miejscami osadnictwa staropruskiego było prawdopodobnie też Łaźne (Haschnen), położone w pięknej okolicy na zalesionym półwyspie, oraz wzgórze zamkowe nad jeziorem w Olecku. Pierwsza z tych miejscowości wspominana była w XVI wieku jako umocniona strażnica myśliwska, a M. Rosenheyn lokalizował tam nawet siedzibę wodza jaćwiskiego - Skomanda.


Wiele oznak wskazuje, że w owej puszczy sudawskiej żywa była tradycja pewnej ciągłości osadniczej, na co wskazywać by mogły przytoczone przykłady. Dodać do nich jeszcze należy Mieruniszki, wzmiankowane w rozprawie Dusburga o najeździe oddziału krzyżackiego w latach 1278/79 na Meruniska. Później - w mełneńskim traktacie pokojowym z 1422 roku, dotyczącym regulacji wschodniej granicy zakonu krzyżackiego - wymieniano tę miejscowość pod nazwą "Merunsky".
Traktat ustalał granicę Zakonu na wschodzie. Biegła ona od Rajgrodu 
w kierunku północnym do Ełku i dalej wzdłuż linii na wschód od Olecka - między Mieruniszkami a Filipowem - przecinając następnie górne biegi Pisy i Rominty. Stąd prowadziła do miejscowości Taurogi i dalej na północ w kierunku Kłajpedy i Morza Bałtyckiego.W odniesieniu do Sudowii spełnione zostały żądania księcia Witolda, tzn. potwierdzono wyznaczone wcześniej punkty graniczne. W celu dokładniejszego wytyczenia granicy pomiędzy jeziorem Rajgrodzkim a Wisztynieckim wymieniono jeszcze w traktacie miejscowości Prawdziska i Mieruniszki.
Puszcza była wyludniona, lecz nie była całkiem bezludna. Zapuszczali się do niej myśliwi, rybacy, smolarze i bartnicy - słowem ludzie, którzy potrafili ciągnąć korzyści z jej obfitych zasobów.
Pod koniec XIV wieku z zamku leckiego (giżyckiego) prowadziły na Litwę przez puszczę dwa główne trakty. Jeden z nich wiódł przez Łek (Ełk) do Grodna. Punktami etapowymi, na których pozostawiano pożywienie na drogę powrotną, były Wydminy, Sawinda Wielka, Ełk, Jezioro Rajgrodzkie i Promiski nad Nettą. Drugi szlak biegł bardziej na północ - przez obszar ziemi oleckiej. Prowadził on z Wydmin nad jezioro Litygajno 
i obok jeziora Bierk, a następnie przez "górzystą okolicę" do rzeki Jarki 
i Lixdunen (?) w kierunku Merecza na północ od Grodna.
Teren między jeziorem Bierk, które obok Lixdunen było miejscem magazynowania żywności na drogę powrotną, określono jako "górzysty", co niewątpliwie musiało oznaczać Szeskie Wzgórza w północnej części powiatu oleckiego.
Jedno odgałęzienie tej drogi w kierunku wschodnim przebiegało pomiędzy Małym i Wielkim Jeziorem Oleckim. Ten szlak komunikacyjny odgrywał także w przyszłości ważną rolę, ponieważ łączył miasta polskie z portami bałtyckimi, a miejsce, w którym ta droga handlowa przecinała Legę między oleckimi jeziorami, miało stać się siedzibą pierwszego miasta założonego w przygranicznej strefie puszczy - Olecka.
W wyniku delimitacji puszczy sudawskiej w 1422 roku zamek ełcki i powstała wkrótce osada Łek znalazły się tuż nad samą granicą państwową. Dopiero w roku 1545 przesunięto ją w okolicy tej miejscowości w głąb Księstwa Litewskiego, dzięki czemu Prusy Książęce zyskały przestrzeń, na której założono 47 wsi.
Obszar, na którym powstał później powiat olecki, podlegał komturstwu 
w odległym Pokarminie nad Zalewem Wiślanym. Stanowił on, jak cała puszcza sudawska, teren nie zamieszkany, odgradzający państwo zakonne od najazdów litewskich. Temu celowi służyć miała zapewne wzniesiona przez Krzyżaków sieć zamków po zachodniej stronie Wielkich Jezior. W 1335 roku zbudowali oni drewniany zameczek nad jeziorem Mamry i nazwali go Angerburg (Węgorzewo). Podobne zameczki powstały w latach 1342-1345 w Okartowie i Piszu, w 1377 - w Rynie, pod koniec XIV wieku - w Lecu (Giżycku), wreszcie w latach 1398-1406 - na wyspie Jeziora Ełckiego. Ten ostatni stanowił już bezpośredni precedens dla założenia w roku 1425 osady Łek (Ełk), z której później rozwinęło się miasto.
Ełk w XV wieku należał do komturstwa w Bałdze i dla administracji na ziemi oleckiej nie miał większego znaczenia. Jednakże niektóre osady, powstające w tym czasie, jak np. Płociczno, położone 7 km na południe od Gąsek - założone w 1438 r., lub Jucha - istniejąca już około 1450 roku, znajdowały się w granicach komturii pokarmińskiej, tak jak późniejsze starostwo oleckie.
Dla odtworzenia atmosfery ówczesnej rzeczywistości puszczańskiej, w jakiej żyli w tych stronach nowi osadnicy, warto przytoczyć fragment przywileju lokacyjnego dla wspomnianej osady Łek:
"Gdyby wójt tutejszy folwark założył, pomogą mu skosić zboże za dziesięcinę, a kiedy by ich zażądał na polowanie, pójdą czy na wodzie czy lądem, a za to da im tygodniowo po 2 skoty i chleby trzy co dzień, a kto dzika ubije, dadzą mu głowę.
Listy i rozkazy będą za dnia i w nocy, ile będzie potrzeba, roznosić do Rynu, Leca i do Masovii.
Ryby mają wolne łowienie małymi narzędziami w jeziorze Sumowo, ale za to będą nosić stąd ryby wójtowi do Barten, ile się im rozkaże. Za beczkę szczupaków, co ułowią i swoją solą zasolą, dostaną 3 wiardunki. Wszelkie towary i potrzeby do żywności kupować będą na zamku u wójta i płacić będą: za korzec mąki pół wiardunku, za 1 suknię szarą 2 skoty, za 1 miarę soli 2 skoty, 1 miarę piwa 1 łut, 1 miarę miodu 6 szelągów... Łowy na borach mają wolne z wyjątkiem niedźwiedzi i dzików, od innych zwierząt oddadzą czwartą część, co ubiją. Skóry od ubitego do zamku przystawią i jeżeli przyniosą skórę żubra, dostaną za to po trzy wiardunki (tyle co skotów 18) od żubrzycy pół grzywny (12 skotów), od dzikiego konia 
1 wiardunek (6 skotów), od żmiji 2 skoty, od bobra 4 i pół skota, od kuny 2 i pół skota...".
Jak widzimy, puszcza była wtedy jeszcze pełna dzikiego zwierza. Wprawdzie tur, legendarny król tych rozległych kompleksów leśnych, był już na wymarciu, ale żyły nadal w puszczańskich kniejach żubry, niedźwiedzie, dzikie konie i łosie. Pełno było jeleni, sarn, danieli, bobrów, soboli, wilków i innej dziczyzny. Dzikie konie, zwane tarpanami, wyginęły już pod koniec XVI wieku, ale żubry i łosie żyły w tych stronach jeszcze w XVIII wieku, a ostatniego niedźwiedzia widziano w mazurskiej puszczy w 1804 roku.
W tej puszczy, na terenie ziemi oleckiej, rozrzucone były gdzieniegdzie prymitywne budowle na leśnych polanach lub nad brzegami jezior 
i rzek - tzw. budy, których ślady przechowały się w nazwach takich miejscowości, jak Fischerbude, Rotebude, Teerbude (Smolnik).
Zamieszkiwali je ludzie obeznani z realiami puszczańskiego życia: myśliwi, rybacy, bartnicy, niekiedy zwykli zbóje i opryszki, którzy poza własnym rzemiosłem służyli rycerzom zakonnym za przewodników po bezdrożach 
i ostępach puszczy w ich wyprawach na Litwę.

OLECKO Czasy, ludzie, zdarzenia Tekst: Ryszard Demby

Następna strona

Spis treści Następna strona

Ustaw parametry drukarki. Wydrukuj tę stronę

J. Kunicki www.olecko.info Ostatnia zmiana: 25 grudnia, 2003

Do początku strony